poniedziałek, 1 lipca 2013

Kolorowy świat szyb!

Choć lato już trwa, to pogoda wciąż robi nam psikusy. Trzeba przyznać, że deszcz czy burza, to nie pogoda na zabawę na dworze. Wtedy zawsze przyda się pod ręką coś, by kreatywnie i wesoło spędzić czas. Naklejki żelowe na okno są właśnie jednym z takich "cosiów".
Seria składa się z trzech różnych zestawów: dużego zestawu Art, zestawu Zoom i zestawu Glam. Ja i Janek postanowiliśmy upiększyć nasze puste okna i otworzyć jeden z nich. W każdym zestawie znajduje się czarny żel do malowania konturów, 5 kolorowych wypełniaczy, 20 wzorów do odrysowywania (w dużym zestawie jest 6 wypełniaczy i 50 wzorów), plastikowa podkładka i łatwe instrukcje. 

Otworzyliśmy pudło i zabraliśmy się do roboty. Zadanie wydawało się łatwe. Co prawda zestaw ma etykietkę wiekową 6+, co wskazywałoby na to, że poziom trudności jest dość zaawansowany, ale na pierwszy rzut oka nie było w tym nic skomplikowanego. Janek wybrał swój wzór, złapał za żel konturowy i zaczął rysować. Okazało się, że wymaga to nie lada skupienia. Odrysowywanie kształtu po konturze nie jest najłatwiejszym zadaniem nawet dla pierwszoklasisty - powiedziałabym nawet, że jest dobrym ćwiczeniem w nauce pisania. Mało tego, trzeba także dobrze odmierzać nacisk, by nie wycisnąć zbyt dużo żelu.
Zadanie rozwija zdolności manualne dziecka i ćwiczy jego koncentrację. Co ciekawe, rysowanie i wypełnianie bardzo wciągnęło Janka, który na co dzień jest raczej łatwo rozpraszającą się gadułą :) 

Po konturowaniu rozpoczęliśmy wypełnianie. Na tym etapie warto zwrócić uwagę, by dziecko starało się rozkładać żel równomiernie i nie zostawiało pustych miejsc. Dzięki temu obrazki będą wysychały szybciej i łatwiej będzie nam je ściągać z folii i przyklejać na okno.

Jedyną wadą tego zestawu jest to, że folia jest dość mała i mieszczą się na niej tylko cztery obrazki. Na wyschnięcie trzeba czekać około 2 godziny. Oczywiście jest na to rada! My kolejne obrazki rysowaliśmy na plastikowych koszulkach biurowych - świetnie się sprawdziły, a czas w oczekiwaniu na przyklejanie gotowych dzieł mijał znacznie szybciej!

Dla urozmaicenia można oczywiście projektować własne wzory... ...ale to zadanie dla wprawionej ręki. Starsze dzieci na pewno dadzą sobie z nim radę. My mieliśmy wielką frajdę z przygotowywania naszych kolorowych obrazków! :)


A wy co narysowaliście? :)
Jeśli lubicie malować żelami prześlijcie nam zdjęcia waszych okiennych prac na adres: us@smartoys.pl
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz